Najczęstsze błędy w umowach międzynarodowych

Jakie są najczęstsze błędy, które spotykam w umowach międzynarodowych trafiających na moje biurko?

Po pierwsze, brak świadomości, co oznacza zawarcie umowy z zagranicznym kontrahentem. To błąd najczęściej popełniany: umowa (sprzedaży, dostawy, licencji etc.) między dwoma stronami z różnych krajów, która w ogóle nie zawiera postanowień na temat sądu właściwego do rozstrzygania sporu, prawa właściwego, sporządzona najczęściej w dość przypadkowym języku (zwykle jednej ze stron). Jeśli wykonania takiej umowy trzeba dochodzić w sądzie, problemy zaczynają się zwykle mnożyć: sądy wybrane przez stronę mogą uznać się za niewłaściwe, może nastąpić rozjazd między sądem w jednym kraju, a prawem właściwym dla umowy z innego kraju (co prowadzi do sytuacji, że sąd de facto nie zna prawa, według którego orzeka), koszty sporządzania tłumaczeń umowy czy pozostałych dokumentów na potrzeby postępowania mogą eksplodować itd. Stanowczo nieprzyjemna sytuacja, która często prowadzi w praktyce od odstępowania od dochodzenia roszczenia ze względu na zbyt duży stopień komplikacji sprawy i koszty jej prowadzenia.

Po drugie, błędy w wyborze sądu właściwego. Zły wybór może oznaczać, że wyrok wydany przez sąd będzie niewykonalny w kraju kontrahenta. Często zapomina się, że międzynarodowa uznawalność wyroków między poszczególnymi krajami jest dość problematyczna: o ile na terenie UE i EOG nie ma z tym problemu, to jak tylko opuszczamy ten obszar, problemy zaczynają się mnożyć. Np. wyroki polskich sądów poza UE/EOG uznawane są na podstawie umów bilateralnych w około 18-19 krajach. Jeśli umów o wzajemnej uznawalności wyroków nie ma, jesteśmy zdani na dobrą wolę sądów w kraju kontrahenta…

Zły wybór sądu może prowadzić też do sytuacji, że przerosną nas koszty postępowania sądowego. Są jurysdykcje, które z naszego punktu widzenia są po absurdalnie drogie, z naczelnym przykładem Wielkiej Brytanii (przykład z Londynu, który omawialiśmy ostatnio na szkoleniu: wartość przedmiotu sporu ok 1 mln GBP, honorarium kancelarii powoda ok 1 mln GBP, honorarium kancelarii pozwanego ok 1 mln GBP, strona przegrywająca ma do zapłaty łącznie 3 mln GBP…).

Po trzecie, błąd w wyborze prawa. Prawo właściwe, które ma zastosowanie do umowy, naprawdę robi różnicę i może decydować o wygraniu sporu. Różnią się nie tylko poszczególne przepisy, ale (w szczególności!) takie kwestie, jak np. inne zasady interpretacji umów. Umowa pod prawem angielskim interpretowana będzie DOSŁOWNIE, tj. dokładnie tak, jak została napisana, bez zastanawiania się nad tym, co strony rzeczywiście chciały ustalić, bez uwzględniania dobrej wiary stron itp. W efekcie ten sam tekst umowy może być rozumiany inaczej w zależności od prawa, które będzie się do niego stosować.

Powyższe przykłady to tylko niewielki wycinek problemów z umowami międzynarodowymi. Jeśli kogoś ten temat interesuje lub sprawia mu trudność, w ramach naszej Kancelarii zawsze chętnie pomożemy! Umowy międzynarodowe to w końcu nasza specjalność!

more news

4

Feb

Zugang zum Kapital: Finanzinstrumente sorgfältig prüfen!   Bei Erwerb einer französischen vereinfachten Aktiengesellschaft (SAS) sollte der Käufer genau auf etwaige Wertpapiere, Wandelschuldverschreibungen und -Darlehen achten, die unter bestimmten Voraussetzungen Zugang zum Kapital gewähren können. Diese Zugangsrechte werden häufig durch einen Kontrollwechsel ausgelöst. Ihre Ausübung kann zum einen dazu führen, dass neue Aktionäre hinzutreten, oder schon …

4

Feb

Czym różni się w prawie angielskim „agreement” od „contract”? Różnica pomiędzy oboma, często wymiennie używanymi terminami, jest dla prawników spoza systemu common law trudno uchwytna. Opiera się na nieobecnej w prawie cywilnym doktrynie „consideration”. W prawie angielskim, by doszło do skutecznego zawarcia egzekwowalnej w sądzie umowy, nie wystarczy, że jedna ze stron złoży ofertę, która …

4

Feb

Co to dokładnie są te „indirect”, “incidental”, “consequential” czy “special” damages, które pojawiają się w klauzulach ograniczeń odpowiedzialności w prawie każdej umowie międzynarodowej? Temat ten interesuje mnie od dawna. Swojego czasu udało mi się wyśledzić definicje niektórych z tych pojęć na gruncie prawa amerykańskiego w Uniform Commercial Code (UCC). Natomiast cały czas czułem pewien niedosyt …

4

Feb

Jeśli zagraniczny kontrahent nie akceptuje prawa polskiego jako prawa właściwego dla zawieranej z nim umowy, a nie chcemy się zgodzić na nieznane nam prawo innego kraju, czy mamy jakieś inne wyjście? Mamy. Jak zwykle w międzynarodowym prawie handlowym, jest to rozwiązanie obarczone wieloma zastrzeżeniami i haczykami, ale jest. I jeśli skorzystać z niego umiejętnie, możemy …

4

Feb

Dlaczego decyduję się często na prawo szwajcarskie jako prawo właściwe dla umów międzynarodowych, jeśli wybór prawa polskiego nie jest akceptowany przez kontrahenta? Cóż, wybór prawa dla umowy międzynarodowej to skomplikowane równanie. Pamiętajmy, że wybór prawa wiąże się ściśle z wyborem sądu: doprowadzenie do sytuacji, gdy sąd musi orzekać według nieznanego sobie prawa to moim zdaniem …

4

Feb

Odwieczny temat: czy „liquidated damages” w prawach anglosaskich to odpowiednik naszych kar umownych? Nie do końca. W naszym KC kary umowne mają podwójną funkcję: odszkodowawczą oraz prewencyjno-represyjną. Kara umowna służyć może nie tylko jako zryczałtowane odszkodowanie w przypadku naruszenia, ale też jako „zachęta” dla dłużnika, by nie naruszał umowy i „kara” w przypadku naruszenia. W …